Zacznijmy od początku.
Brama
szpitala tworkowskiego - tutaj się zaczyna. Nasze "wejście smoka".
Bardzo podobało mi się nasze powitanie przypominające zabawę w głuchy
telefon. Utworzyliśmy krąg, osoba na początku mówiła zdanie, każda osoba
szeptała je kolejnej, aż doszło ono do ostatniej osoby, która mówiła
usłyszane słowa przez megafon.
W naszą podróż zabieramy duże i ciężkie skrzynie - kubiki, które skrywały różne przedmioty.
W naszą podróż zabieramy duże i ciężkie skrzynie - kubiki, które skrywały różne przedmioty.
Przestawiamy kubiki na mostku:
idziemy według metody zaproponowanej przez osobę prowadzącą:
Przed domem Pana Jakubowskiego "wciągamy" za siebie kolejne osoby,
a w miejscu dawnego postoju więźniów próbujemy uciec z kręgu:
Rzucamy piłką jak ludzie bochnami chleba do wagonów kolejowych:
(a w tle rozmowa :D - Pan Jakubowski udzielał wywiadu dla Czwórki Polskiego Radia )
Oddajemy klucze, zaczynamy ufać innym.
A to ja:
Przechodzimy trudnym tunelem.
Postrzegamy świat od innej strony.
Na terenie dawnego obozu przejściowego przełączamy się na tryb prywatny, każdy z nas dostaje odtwarzacz MP3.
Wracamy, jak nas liczby prowadzą.
I dziękujemy za zaufanie, oddajemy klucze.
Mniam,
pyszna marmoladka! Pan Jakubowski powiedział nam, że jego dziecięcym
marzeniem było, że po zakończeniu wojny sam zje marmoladę.
Wszyscy jesteśmy zadowoleni z tego, co stworzyliśmy i mam nadzieję, że będziemy kontynuować nasze działania :D.
Marysia
PERFORMANCE
Ta rozwijającą się dziedzina cieszy się ogromnym zainteresowaniem, ale nie jest jeszcze powszechnie wykorzystywanym środkiem wyrazu. Ma w sobie niezwykły potencjał. Oparta jest na pracy z ciałem i wykorzystuje wiele metod twórczych pozwalających budować własną tożsamość, tworzyć czytelny przekaz prezentujący własne poglądy, myśli, idee.Uliczny performance
Chcielibyśmy wybrać się z Wami na nietypowy spacer po historycznych miejscach Pruszkowa oraz terenie dawnego obozu przejściowego. Naszym celem jest twórcze ożywianie przestrzeni historycznej Pruszkowa.. Chcemy zaangażować Was w bardziej osobiste, nie objęte żadnymi ramami i wolne od konwencji upamiętnienie wydarzeń wojennych.
0 komentarze:
Prześlij komentarz