Szczerze myślałam, że na warsztatach będziemy rozmawiać tylko o Powstaniu Warszawskim.
Okazało się, że jest inaczej
Okazało się, że jest inaczej
Z uwagi na moje zainteresowania cieszę się, że na blogu mogą pojawiać się filmiki (tzw. vlogi).
Zapewne nagram kilka materiałów, w których będę opowiem o moich przeżyciach
związanych z warsztatami. Co prawda nie pojawią się filmiki kręcone przeze mnie z samych zajęć
(ponieważ jest to dla mnie fizycznie nie możliwe), ale warsztaty są nagrywane -
nie martwcie się :D
Może te filmiki nie będą ukazywać się bardzo często, ale postaram się zawrzeć w nich jak najwięcej
informacji dotyczących przygotowań do Performance'u.
Z początku rozmawialiśmy z dziennikarką P. Anną Sołtysiak, która pisze artykuły do
gazety lokalnej "WPR". Powiedziała nam troszkę o swojej pracy, przedstawiła wiele propozycji
dotyczących wyglądu naszego bloga. Dowiedzieliśmy się jak się tworzy artykuł i znaleźliśmy
wspólny język.
Potem przeszliśmy do zajęć fizycznych. Najpierw się porozciągaliśmy, a następnie nauczyliśmy się
synchronizacji i słuchania siebie nawzajem.
Było kilka różnych ćwiczeń, ale trzy najbardziej zapadły mi w pamięci:
Pierwszym było powtarzanie przejścia z miejsca do miejsca w taki sam sposób w jaki przeszła
osoba przed tobą. Najfajniejszym przejściem było skakanie na jednej nodze po metalowym,
kratkowanym podłożu – jeszcze do tego w skarpetkach :D.
Drugim zadaniem było chodzenie z kimś za rękę ze związanymi oczami. Podczas tego
ćwiczenia czas płynął wolniej - z siedmiu minut zrobiło się pół godziny. Było to bardzo
ciekawe doznanie, szczególnie, że odkryłam świat na nowo i poznałam jaki jest dźwięk
oznaczający "Uwaga, zmiana poziomu".
Kolejnym ćwiczeniem było stanie w środku koła ludzi i bycie pchanym w każdą stronę, tak
aby ktoś cię złapał. Bardzo mi się podobał stan po tym ćwiczeniu, byłam odprężona i
zrelaksowana.
Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania. Całe szczęście nie muszę długo czekać, bo to już
jutro. :D
Maria B. - uczestniczka warsztatów
0 komentarze:
Prześlij komentarz